2014-10-20

Around the World Blog Hop

Pisanie wyłącznie w obcym języku sprawia, że człowiek trochę zapomina jak powinno się pisać w języku ojczystym. Niemniej jednak, zaproszona przez Kasię, tym razem spróbuję opowiedzieć trochę o moim szyciu również po polsku. Z góry ostrzegam, że quilt nazywam po polsku "kołderką" i żadna siła nie jest w stanie tego zmienić. Nie śmiejcie się za bardzo.
I've been invited by Kasia to write a bit about my sewing as a part of Around the World Blog Hop. It was a bit challenging to write in Polish about the matters I really know only in English, but I'm glad I did. And now let me add the English version, too.

Nad czym obecnie pracuję? What am I working on?

Zwykle robię kilka rzeczy na raz, choć ostatnio nie wszystkie związane z szyciem (jak pokazuje lista tutaj), ale to na czym teraz najbardziej się skupiam, to tzw. niebieska kołderka, która na razie wygląda tak:

Blok, który tworzy kołderkę, to flowering snowball (zawsze mnie zastanawia, czy mamy jakieś polskie nazwy na różne bloki. No i czy w ogóle "blok" jest odpowiednim polskim słowem?). Skusiłam się na niego po tym jak po raz co najmniej 58. wróciłam obejrzeć tę wersję uszytą przez Mary.
Ze względu na rozmiar próbek materiałów, z których w większej części kołderka będzie uszyta, zmniejszyłam dość mocno szablon, więc bloków do uszycia wyszło mi 112. Biorąc pod uwagę, że na razie mam ich 31, to jeszcze chwilę mi to szycie zajmie.
I usually do a few things at the same time, although recently, as you can my most recent list illustrates, not all of them are sewing-related. Anyway, the project I'm concentrating on now is the blue quilt, which for now looks as in the photo above. I'd been drawn to the flowering snowball block for some time and after coming back to see Mary's version for the 58th time, I finally decided to give into temptation.
Due to the size of the cotton sample pieces I'm sewing the quilt with, I needed to scale down the template quite a lot, so there will be 112 blocks in the quilt. Taking into consideration that I have 31 so far, it'll take me some time to finish it.

Czym moje prace różnią się od innych? How does my work differ from others?

Szczerze mówiąc, nie jestem pewna, czy się jakoś bardzo różnią. Jak można wywnioskować na podstawie kołderek, które uszyłam do tej pory, nie udało mi się wypracować jakiegoś własnego, unikalnego stylu. Szyję albo ze wzorów, które mi się podobają albo wymyślam własne, ale właściwie każda kołderka jest inna i pewnie w każdej można znaleźć wiele elementów, które się już gdzieś widziało.
Frankly, I'm not sure it does. If you look at my finished quilts you'll see I don't have my own, unique style. I either use patterns I like or I design my own, but each quilt is different and I guess in each you can find many elements already present in works of other quilters.

Dlaczego szyję? Why do I sew?

Bo lubię to bardzo. Podoba mi się tworzenie czegoś, co może komuś sprawić radość i co będzie nie tylko do ozdoby ale i do użytku. W dalszym ciągu (po 4 latach prawie) cieszy mnie, że coś, co kiedyś było dla mnie czarną magią okazało się całkiem możliwe do przyswojenia.
Najbardziej chyba podoba mi się tworzenie kołderki od początku do końca -  od wymyślenia wzoru aż do pikowania i przyszycia lamówki, ale kuszą mnie też istniejące wzory.
No i domyślam się, że szyję z wielkim entuzjazmem również dlatego, że nie muszę.
Because I like it very much. I like creating something that can bring someone joy, that can be not only nice but also useful. And after almost 4 years I'm still happy that something I thought I'd never grasp proved to be quite possible to learn.
I think my favourite bit is to create a quilt all by myself - from the design to the quilting and binding, but I'm also tempted by existing patterns.
And I guess I also sew so enthusiastically because I don't have to.

Jak wygląda mój proces? How does my creating process work?

Zacznijmy od tego, że zwykle szyję kołderkę dla kogoś, w związku z tym dużo zależy od tego, czy ktoś ma jakieś preferencje jeśli chodzi o kolory i wzory. Przy każdej kołderce proces wygląda więc nieco inaczej, ale bardzo uogólniając:
Let's start with the fact, that I mostly sew for somebody, so a lot depends on the person's colour and pattern preference. With every quilt the process is a bit different, but in very general terms:
- często zaczynam od narysowania wzoru w EQ7 i sprawdzenia wersji kolorystycznych i mniej więcej tego ile jakich materiałów będzie mi potrzebne,
I often start with drafting the pattern in EQ7, checking the colour versions and rough fabric requirements there,
- oczywiście równie często się zdarza, że szyję coś zupełnie innego niż pierwotnie planowałam, jak np. przy kołderce dla Babci - zaczęłam od takiego projektu:
naturally, equally often I end up sewing something completely different from the initial plan, like it was e.g. with my Grandma's quilt. I started with this design:

a kołderka ostatecznie wygląda tak:
and the finished quilt looks like this:

- potem najczęściej kupuję materiały, chyba że mam wolną rekę w kwestii doboru kolorów i akurat tyle materiałów, żeby wyszła kołderka, co przyznam rzadko się zdarza, bo mój zbiór bardzo duży nie jest;
then I usually buy fabric, unless the choice of colour combination is left to me and I happen to have enough fabric for a quilt. This second option does not happen very often as my stash is not too big
- w międzyczasie i tak zwykle rysuję wzór w zeszycie w kratkę - bardzo ogólnie, głównie po to, żeby móc łatwo kontrolować ile jakich bloków już uszyłam (czasem wydruk z EQ7 się tu sprawdza). Jeśli kołderka ma co najmniej kilka różnych bloków składających się z wielu elementów różnej wielkości, często rozpisuję sobie ile jakich kawałków materiału będzie mi potrzebne, np. tak:
in the meantime I usually draw the patten on graph paper - just a general outline, mainly to better check the block count (sometimes I use a printout from EQ7 for this). If the quilt has several different blocks made of lots of elements of various sizes I usually calculate how many pieces of what size I'd need, e.g. like this:

Ćśś, nawet ten etap sprawia mi przyjemność, ale równie wielką radość sprawia mi szycie "na oko", jak np. przy tej kołderce:
shh, even this stage makes me happy, but I also love improv blocks, like in this case:

Tutaj jedynym założeniem było, że końcowe bloki (z szarą lub czarną obwódką) miały mieć określoną wielkość, ale przy samych doniczkach i roślinkach musiałam zwracać uwagę tylko na to, żeby nie były za duże.
The only assumption here was that the final blocks (with blue or almost black sashing) were to be one size, otherwise I just had to be careful not to make the pots and plants too big.

- Jeśli kołderka ma bardziej regularne elementy, to zwykle najpierw wszystkie wycinam, a potem zszywam, ale jeśli bloków jest bardzo dużo częściej na przemian wycinam i zszywam, żeby mi się to wycinanie za bardzo nie znudziło.
If a quilt has more regular elements, I usually cut all of them first and then sew, but if there are many blocks I tend to alternate between cutting and sewing, to avoid being bored. 

- Dalej wiadomo, jak już mam i przód i tył kołderki i odpowiednią ilość ociepliny, następuje pora na spięcie warstw. Mogę się ostatecznie przyznać, że to chyba jedyny etap, który delikatnie mówiąc średnio lubię, ale perspektywa pikowania oraz audiobooki bardzo pomagają.
Then of course, with the quilt top and backing ready and the right amount of batting (wadding) on hand, I baste. I can admit it's the only stage of quilt making I'm not too keen on, but the perspective of quilting and a good audiobook help.
 
- Następnie - pikowanie. Odkąd mam maszynę, która nie buntuje się przeciwko pikowanym bazgrołom stopką do cerowania, to jest sposób, który najbardziej lubię. Oczywiście cały czas się uczę, bo na razie to długość ściegu hasa sobie jak chce, ale z tego kawałka np. jestem bardzo dumna:
Next - quilting. Since I got the machine which doesn't rebel against FMQ, this is the type of quilting I like best. Of course I'm still learning and the length of my stitches is all over the place, but I'm quite happy with this bit:

- I na koniec przyszywanie lamówki. Zdarzyło mi się parę razy, że przyszywałam ją w całości maszynowo, ale jednak najbardziej lubię przyszyć ją masznowo tylko z jednej strony, a potem kończyć ręcznie - bardzo relaksujące zajęcie i w przypadku kołderek, które idą w świat to taki trochę czas pożegnania.
And finally binding. I did machine stitch the binding a few time, but my favourite way is to hand stitch it. It's very relaxing and if I give the quilts away, it's a good time to say goodbye. 

Uff, chyba będę podziwiać wszystkich, którzy dobrnęli do końca. Może powinnam wymyślić jakąś nagrodę?
Phew, if you read this through till the end, I'm impressed. Maybe I should think of a reward? 

Do dalszej zabawy zapraszam wszystkich, którzy mieliby ochotę trochę poopowiadać o swojej pasji.
I extend the invitation to the Around the World Blog Hop to all who feel like sharing some thoughts about their passion.

6 comments:

  1. I love the blue blocks. Great job

    ReplyDelete
  2. Just looked at the pretty pictures but oh what wonderfully pretty pictures they are.

    ReplyDelete
  3. Miło Cię bliżej poznać :) Tworzysz piękne i oryginale projekty. Piękne pikowanie kamieni! Tak trzymać :)
    Pozdrawiam
    Kamila

    ReplyDelete
  4. Wiedziałam, że mnie zaskoczysz! Niesamowite, jak bardzo nasz proces twórczy różni się od siebie... :)))) I ile przeliczeń!!!! Oj, robię się taka malutka....

    Granatowe cudo z pierwszego zdjęcia zapowiada się obłędnie!! Już to mówiłam, wiem, powtarzam się, ale ilekroć spojrzę na to zdjęcie - wzdycham z zachwytu!

    Jak już ustrzelę 6 w totka i stać mnie będzie na EQ7 to będę wiedziała do kogo uderzyć po instrukcję. Dobrze wiedzieć, że ktoś wie :)

    ReplyDelete
  5. Niebieskości zapowiadają się bardzo ciekawie :) Kołderka z doniczka niezwykle mi się podoba :) Pozdrawiam
    Karolina

    ReplyDelete
  6. I love your quilts, and that blue and white one will be another beauty!

    ReplyDelete